Mój blog

No i stało się - chyba mamy pierwszy fakap, jeśli chodzi o kulinaria z tej książki. Ale nie da się ukryć - trochę tutaj podeszłam elastycznie do wskazówek z przepisu, co może być tego powodem ;)

SKŁADNIKI
300 g cukinii - dałam jedną dużą;
skórka z 1 sparzonej cytryny sok z cytryny + 1 łyżka
250 g mąki pszennej lub pełnoziarnistej - dałam 1 kubek i trochę dosypałam;
100 g skrobi ziemniaczanej
100 g cukru lub ksylitolu - dałam 6 łyżek, licząc na to, że łyżka ma 15g i do tego dorzuciłam cukier wanilinowy (16g) -> za dużo! Wyszło okropnie słodkie.
30 ml oleju rzepakowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
150 ml napoju sojowego - mam w nosie modę na unikanie nabiału, i w nosie mam napoje sojowe - dałam maślankę
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli

LUKIER
4 łyżki cukru pudru
sok z cytryny

PRZYGOTOWANIE
Cukinię zetrzyj na tarce z dużymi oczkami, przełóż na sito, aby odciekła. Dociśnij, by dokładnie ją odsączyć.
W misce połącz cukinię, skórkę z cytryny, sok z ½ cytryny, cukier, olej, napój sojowy, ekstrakt waniliowy i sól.
Do masy przesiej mąkę, skrobię proszek do pieczenia. Wymieszaj.
W miseczce zalej 1 łyżeczkę sody 1 łyżką soku z cytryny. Uzyskaną pianę dodaj do masy. Wymieszaj. 5 Masę przełóż do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w 175°C przez 45 minut.
Przygotuj lukier do cukru pudru dodaj tyle soku z cytryny, by uzyskać gęsty lukier. Posmaruj nim wierzch ostudzonego ciasta i podawaj z owocami.

Zaciekawiła mnie ta piana z sody. Nie wiem, po co ona, ale wyszła faktycznie, choć po zamieszaniu od razu oklapła.

Konsystencja ciasta wyszła całkiem przyjemna.

Ciasto po upieczeniu pięknie wyrosło, ale oczywiście jak zwykle u mnie ciasto z proszkiem do pieczenia z keksówki - opadło, zanim zdążyłam zrobić zdjęcie, pomimo tego, że grzecznie je jeszcze potrzymałam do ostygnięcia w wyłączonym piecu z uchylonymi drzwiczkami.

Jako podsumowanie - fakapy są trzy.

1. Opadnięte ciasto. Muszę dopracować tą technologię, nawet nie na potrzeby tego chlebka, a na potrzeby brownie z fasoli, bo też mi opada, a jest pyszne.
2. Za dużo cukru. Jest to wręcz nieprzyzwoicie słodkie. Może też spróbuję po prostu zastąpić cukier bananem?
3. Lukier, no za cholerę mi nie wychodzi, bo robię za rzadki i wchłonął się w ciasto. Aczkolwiek, taka duża ilość cukru pudru mnie trochę przeraża ;) może lepiej je po prostu posypać?

Myślę, że mimo wszystko nie poddam się z tym przepisem, bo lubię takie na bazie czegoś zdrowego (cukinia) i lubię wszystko, co cytrynowe. Trzeba tu po prostu trochę pokombinować :)