Mój blog

Przeprowadziłam pierwszy test maszyny zwanej popularnie Lidlomixem. Padło na tartę cytrynową, bo co tu ukrywać - uwielbiam cytrynowe smaki.

I conducted the first test of the machine popularly known as Lidlomix. I chose a lemon tart, because what can I hide - I love lemon flavors.

Nienawidzę za to przepisów, o czym już nieraz pisałam. Nie lubię mokrymi paluchami klikać po telefonie, ani trzymać papierowej wersji przepisu na blacie. Tu ten problem jest zręcznie rozwiązany. Urządzonko stale wyświetla dany krok na ekranie, a jego obsługa jest banalnie prosta. Kto wie, może w końcu się przekonam do przepisów?
A przy okazji - link do owego przepisu:
https://fr.monsieur-cuisine.com/pl/recipe/tarta-cytrynowa-3

I hate the rules, which I have written about many times before. I don't like clicking on the phone with wet fingers or keeping a paper version of the recipe on the counter. This problem is cleverly solved here. The device constantly displays a given step on the screen, and its operation is very simple. Who knows, maybe I'll finally get around to the rules?
https://fr.monsieur-cuisine.com/pl/recipe/tarta-cytrynowa-3

Ja jak to ja - musiałam trochę namieszać. Miałam duże jajka, a nie lubię marnować żółtek, zrobiłam więc bezę z dwóch białek, a do nadzienia dałam 1 jajko całe i dwa żółtka. Zamiast cukru dałam erytrytol.

Me, I had to mix things up a bit. I had large eggs, and I don't like to waste yolks, so I made a meringue from two egg whites, and for the filling I gave 1 whole egg and two yolks. I used erythritol instead of sugar.

Werdykt?
Kwaśne jak diabli. Ale ja to lubię i takie miało być :D przepis trochę dziwny, musiałam piec stanowczo dłużej, niż podano, bo masa była zbyt płynna. I nie wiem, czego to wina - pierwszy raz coś piekę z erytrytolem zamiast cukru, ale jakoś trochę zgrzyta w zębach na spodzie ;) ogólnie - da się zjeść, ale nie powala na kolana.

Verdict?
Sour as hell. But I like it and it supposed to be sour :D the recipe is a bit strange, I had to bake much longer than stated, because the mass was too liquid. And I don't know what the fault is - it's the first time I bake something with erythritol instead of sugar, but somehow it grits in the teeth on the bottom ;) generally - it's edible, but it doesn't knock you to your knees.