2 years ago

Małgorzata Musierowicz "Córka Robrojka"

Wkraczamy w tę część Jeżycjady, która w mojej nomenklaturze jest nową częścią, w odróżnieniu do starej, zakończonej na "Nutrii", i kompletnie nowej, która zaczyna się od "Języka Trolli". Czym ten podział spowodowany? Stare części były już wszystkie w domu, kiedy zaczęłam czytać ten cykl. Nowe części sama dostawałam już na różne okazje i były "moje", bo byłam już w wieku odpowiednim i byłam fanką cyklu, kiedy były wydawane. Kompletnie nowych chyba już nie dostawałam, bo byłam być może trochę za duża, też się rzecz jasna w domu pojawiały i je czytałam, ale tak kojarzę, że ostatnią moją książką była chyba "Kalamburka".

Wracając do "Córki Robrojka", to całkiem udana pozycja. Do Poznania po wielu latach życia w Łodzi powraca Robrojek, dawny absztyfikant Kłamczuchy, a wraz z nim jego córka - szesnastoletnia Bella. Po tym, jak splajtowała firma Robrojka, zostają oni niemal bez grosza przy duszy i zamieszkują w małym domku ogrodowym u Majchrzaka - który okazuje się być całkowitym bucem, za to jego syn, zwany sympatycznie Przeszczepem, zaprzyjaźnia się z Bellą.
Z kolei Robrojek... zaprzyjaźnia się z Nutrią, której związek z Nerwusem, zgodnie z przewidywaniami, skręca właśnie w nieco toksyczną stronę.

Niemałą rolę w tej książce odgrywają też monologi Idy Borejko skierowane do synka - Józinka.

  • 42Upvotes
  • $2.54Reward
  • 0Comments

Comments

You can login with your Hive account using secure Hivesigner and interact with this blog. You would be able to comment and vote on this article and other comments.

Reply

No comments