Mój blog

Jak to mówią - gwizdu gwizdu, wtorkowy raport w pizdu ;) Pal licho 14k kroków (choć może dzięki nim bym wygrała), ale jaki cudowny był ten raport! I nie ujrzy go nigdy światło dzienne. Albowiem zaniosłam telefon do serwisu i oczywiście byłam w pełni świadoma, że wiąże się to z wymazaniem danych. Byłam po prostu pewna, że zdążyłam ten raport wrzucić, a okazało się inaczej. To chyba po prostu wina Bombla - musiał mnie zagadać w kluczowym momencie ;)

Yesterday's report got erased ;) 14k steps was not bad, but how wonderful this report was! And it would never see the light of day. Because I took the phone to the service, and of course I was fully aware that it involved data erasure. I was just sure that I had published this report already, and it turned out otherwise. It's probably just Baby fault - he had to talk to me at a crucial moment ;)

---

No dobra, trudno. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem czy skasowanym raportem. Przedstawiam Wam oto parę klików z porannego spaceru po Katowicach, po oddaniu telefonu, czyli niestety zrobione starym telefonem, ale i tak wyszło całkiem klawo.

Okay, forget it. There is no need to cry over spilled milk or a deleted report. I present to you a few clicks from the morning walk around Katowice, after leaving the phone in service center, unfortunately photos made with an old phone, but it turned out pretty cool anyway.

Pomnik Harcerzy Września w Katowicach / Monument to the Scouts of September in Katowice

Nie wszystkie kamienice są takie ładne jak ta powyżej. Dzisiaj moją uwagę przykuła ta, odrapana jak nieboskie stworzenie, mieszcząca się przy ul. Mickiewicza.

Not all tenement houses are as pretty as the one above. Today my attention was drawn to this, shabby like a ungodly creature, located at Mickiewicz street.

Walking